Pewnie czasami zastanawiacie się, dlaczego nie podaję dokładnych proporcji składników... Otóż moim zdaniem, do pieczenia i gotowania dodajemy kapkę siebie, dlatego ten sam przepis każdemu wyjdzie odrobinę inaczej. Jak by to było, gdyby wypieki zawsze i u każdego były takie same ? Wydaje mi się, że kucharzenie szybko by nam się znudziło ;) Dlatego daję wam możliwość spełniania własnych pomysłów, gdy sami coś dodacie, zmienicie proporcje i wyjdzie coś pysznego... chapeau bas*.
* chapeau bas - z francuskiego na polski: czapki z głów (wyraz uznania)
Rogaliki waniliowo - wiśniowe z ciasta francuskiego
Składniki:
• opakowanie ciasta francuskiego
• opakowanie budyniu waniliowego
• wiśnie drylowane ze słoiczka (najlepiej kupić lub zrobić samemu)
• roztrzepane jajko
W rondelku przygotowujemy budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu i studzimy co jakiś czas mieszając łyżką, aby na wierzchu nie utworzył się kożuch. Wiśnie odsączamy i wkładamy do miseczki.
Ciasto rozkładamy na stolnicy lub dużej desce i kroimy w trójkąty (mniej więcej równoramienne, wielkość zależy od naszego uznania), a na szerszej części układamy, np. łyżeczkę budyniu i jedną wiśnię.
Składamy w rogaliki zawijając od szerszej strony trójkąta do węższej.
Po środku robimy dziurkę dużą wykałaczką, smarujemy roztrzepanym jajkiem i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez 10 min. w 220°C, a następnie 5 min. w temperaturze 200°C (zależy od piekarnika i wielkości rogalików). Wyjmujemy z piekarnika, gdy będą miały złocisty kolor.
Smacznego, Zosia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie Nam bardzo miło, jeśli podzielisz się z Nami swoją opinią na temat bloga i jego zawartości. Równocześnie chciałybyśmy wiedzieć z kim rozmawiamy, dlatego prosimy anonimowych czytelników o podpis ;)